TuskCasino. Problem z Odpowiedzialną Grą.

[macst18]

Cześć. Od około 8 lat grywam w różnych kasynach online, ostatnio na szczęście bardzo rzadko, gdyż jestem po terapii z powodu uzależnienia od hazardu, jednak zdarzaja mi się chwilę słabości i wpadki. I tak w czasie jednej z nich trafiłem na TuskCasino. Zarejestrowałem się i zrobiłem parę wpłat. Z jednej z nich udało mi się ugrać 25000eur. Niestety jako że jak wspomniałem jestem osobą uzależnioną, nastepnego dnia wszystko straciłem. Czułem się podłamany i napisałem do supportu, że chce zamknąć konto z powodu uzaleznienia od hazardu, że jestem po terapii i nie powinienem w ogóle grać. Po trzech dniach od mojego emaila dostalem emaila od managera, w którym proponował mi bonus. Odmówiłem i ponowiłem prośbę o zamknięcie konta. Otrzymałem pytanie czemu chce zamknąć konto oraz kolejny bonus. Odpisałem, że już trzeci raz pisze, że jestem uzależniony i właśnie dlatego chce zamknąć konto. Dostałem odpowiedź, że na tą chwilę zamyka moje konto, ale jeśli chciałbym je ponownie otworzyć to mam się skontaktować z LC i nie będzie problemu. Myślę, że to sporo mówi o metodach działania tego kasyna. Minęło parę miesięcy i znów naszła mnie chwila słabości. Przypomniałem sobie o TuskCasino i napisałem maila, że chciałbym otworzyć ponownie konto. Odpowiedź przyszła po parunastu minutach, że konto jest już ponownie otwarte. Zrobiłem więc kilka depozytów, które oczywiście przegrałem i jako, że wróciło mi logiczne myślenie i niechęć do tego wszystkiego napisałem znów mail, że chce zamknąć konto, ponieważ jestem uzależniony. Cały dzień zero odpowiedzi. Napisałem ponownie na mail główny, mail dla VIP-ów i do managera i od dwóch dni nadal zero odzewu i normalnie mogę się zalogować. Pytanie do osób orientujących się w temacie, czy posiadanie licencji nie obliguje ich do zachowania jakichś standardów w dziedzinie Responsible Gaming? Czy mogą tak postępować ? Czy np mógłbym się domagać refundu depozytów dokonanych po ponownym otwarciu konta? Nie ukrywam, że każdy pieniądz jest dla mnie obecnie bardzo istotny. Z góry dziękuję za wskazówki.

[wu1235]

Cześć, ogólnie to jak to czytam to nie wiem co powiedzieć. Po swoich doświadczeniach wiem, że wszystko zależy od tego jaki jesteś Ty. Oczywiście nie mówię że terapie nie są skuteczne, ale prawda jest taka, że chodźby nie wiem w jak dobrym instytucie odbył terapię, to jak będzie człowiek chciał, to będzie grał, wszystko zależy od twojego podejścia. Moja żona rok temu zauważyła ze sobie gram, i pewnego dnia spytała mnie czy mógłbym obniżyć loty, że dużo czasu na to mi idzie itd... I to był moment w którym przekonałem się, że mimo że lubię grać, nie mam z tym problemu, z grania 7x w tygodniu zszedłem na max 2x, generalnie swoich środków nie używam do gry wcale, 7 miesięcy temu wygrałem na SlottyVegas 300.000RUB, co ciekawsze, nie robiłem depo, dostałem bonus personalny za to że kiedyś tam kilka depo groszowych zrobiłem, bonusu dostałem 1000RUB (50-60zl). I z tego udało się zrobić na tamtą chwilę dokładnie 18.800PLN. To był dla mnie super sprawdzian, ku mojemu zaskoczeniu nie ciągnęło mnie do gry, 7k wpakowałem w remont, 7k w samochód który doprowadziłem do stanu takiego jaki oczekiwałem, 2k zostawiłem na domowe wydatki a 2k zostawiłem sobie na eco, i do dzisiaj nie zdążyłem tego upłynnić, robię jedno depo w tygodniu w kasynie queenvegas. Co tydzień jest oferta 100% od depo lub 350%, wpłacam 700RUB, około 35zl,bo nie ma tam minimalnego progu wpłaty by dostać bonus, i biorę bonus 350%, udało mi się miesiąc temu takim sposobem wypłacić z queenvegas 4400pln. Z czego 85%kwoty zostało w domu, reszta została na eco. Dodatkowo bawię się bardziej w bonusy bez depo a środki z. Eco poświęcam na zrobienie minimalnego depo by odblokować kanał wypłaty (teraz to ciężko orzech bo eco poblokowane w większości kasyn) Do czego dążę pisząc to wszystko?. Ze życzę Ci jak najlepiej, żeby się poukładało wszystko, lecz ja zrozumiałem że jeśli ktoś (nie mam na celu urazić ani ciebie, ani nikogo) nie potrafi sam pomyśleć, połączyć przyjemności z gry z pożytkiem w życiu (wygrana=zawsze przeznaczaj ponad 80%na życie, rodzinę) a resztę sobie zostaw, może kiedyś się przyda zeby zagrać nie inwestując swojej kasy.) Kontynuując, jeśli ktoś nie potrafi sam pomyśleć, spożytkować ew wygranej, tylko wszystko przetrwonic i jeszcze 3x tyle dołożyć, a końcowo zrzucać winę na wszystko i wszystkich, to taka osoba zawsze będzie miała problem, bo nie widzi winy w sobie, a to najgorsze co może być, myślę też że człowiek przechodzi w tematyce hazardu różne etapy, i że jak ktoś po prostu lubi grać, a ma głowę na karku, to po jakimś czasie prędzej czy później wszystko ustabilizuje, i zdecydowanie wystarczy mu raz, dwa razy w tygodniu zagrać, za małe kwoty, dla zabawy. Mimo wszystko życzę powodzenia i mam nadzieję że znajdziesz sposób, na siebie

[macst18]

Dziękuję za obszerną odpowiedź, szkoda że nie na temat. O winie osoby uzależnionej możemy mówić wtedy, gdy nie podejmuje terapii, czyli nie chce się leczyć. Tak się składa, że terapię odbyłem w ośrodku zamkniętym, następnie kontynuowałem prywatne sesje. Nawroty są częścią tej choroby i każdy kto ma jakieś pojęcie w temacie o tym wie. Przepisy obligują kasyna do zachowywania pewnych standardów i nie zamierzam im odpuszczać i obarczać siebie winą tam gdzie nie jest to konieczne. Ponawiam zatem moje pytania, może ktoś jednak coś wie. Argumenty typu "ktoś nie jest w stanie sam pomyśleć" pokazują tylko, że nie jesteś taką osobą

[wu1235]

23 minuty temu, macst18 napisał:

Dziękuję za obszerną odpowiedź, szkoda że nie na temat. O winie osoby uzależnionej możemy mówić wtedy, gdy nie podejmuje terapii, czyli nie chce się leczyć. Tak się składa, że terapię odbyłem w ośrodku zamkniętym, następnie kontynuowałem prywatne sesje. Nawroty są częścią tej choroby i każdy kto ma jakieś pojęcie w temacie o tym wie. Przepisy obligują kasyna do zachowywania pewnych standardów i nie zamierzam im odpuszczać i obarczać siebie winą tam gdzie nie jest to konieczne. Ponawiam zatem moje pytania, może ktoś jednak coś wie. Argumenty typu "ktoś nie jest w stanie sam pomyśleć" pokazują tylko, że nie jesteś taką osobą

Skoro tak mówisz, to nie będę się sprzeczać, po prostu powiedziałem na swoim przykładzie więc było to w temacie tylko trzeba umieć czytać ze zrozumieniem. Ludzie nauczyli się tego, że często inni ich tłumacza bo to przecież (choroba) i właśnie taki ktoś uzależniony wie o tym, że cokolwiek nie zrobi, to wytłumaczy się tym że jest chory...  Nie masz silnej woli, a nie masz skoro napisałeś że miewasz chwilę słabości, to nic nie pomoże. Żadna terapia, pomoc możesz sobie najskuteczniej ty sam.. Uwierz mi, ciężko by pomógł Ci ktoś, kto w ogóle cie nie zna, nie ma pojęcia żadnego o twoim życiu a wie tylko to, że grasz i masz z tym problem (psycholog), najlepszym psychologiem i najlepsza terapia Dla siebie będziesz ty sam.. Jak tylko będziesz tego chciał, co do twojego pytania, kasyno z porządna licencja na prośbę gracza potrafi zamrozić konto na określony czas, i przed tym czasem nie ma szans go odblokować, lub zamknąć je permanentnie, czyli bez możliwości ponownego otwarcia... Jest xxx xxx lepszych kasyn od Tusk, więc nie wiem dlaczego akurat tam pieniądze wpłacałeś... Ale tak, muszą zamknąć konto na twoja prośbę, ale permanentie, nie czasowo. 

[macst18]

Tak bardzo nie wiesz o czym mówisz w temacie uzależnień... A ja nie mam czasu ani chęci Cię edukować. Caly czas czytam że zrozumieniem i raczej każdy kto zajrzy do wątku też zauważy, że nie było tam śladu odpowiedzi na moje pytania. Dopiero teraz jakkolwiek się odniosłes do nurtujących mnie kwestii, za co dziękuje.

[wu1235]

1 minutę temu, macst18 napisał:

Tak bardzo nie wiesz o czym mówisz w temacie uzależnień... A ja nie mam czasu ani chęci Cię edukować. Caly czas czytam że zrozumieniem i raczej każdy kto zajrzy do wątku też zauważy, że nie było tam śladu odpowiedzi na moje pytania. Dopiero teraz jakkolwiek się odniosłes do nurtujących mnie kwestii, za co dziękuje.

Mylisz się, i nie wiesz jak bardzo... Grać zacząłem w roku 2015, to już 6lat.. I wierz mi że w tym czasie przechodziłem przez straszne Stany, dlatego wspomniałem o tym że jeśli ktoś gra długo, a ma głowę na karku, to na podstawie silnej woli i własnych doświadczeń, będzie w stanie wiedzieć ile może zagrać, oraz za ile, i z jaką częstotliwością, a przede wszystkim, jak spożytkować wygrana, dlatego też napisałem, że jeśli ktoś mimo tego że odbył terapię (czyli sięgnął po ostateczność) nadal gra, i gra tak jak grał czyli że nawet wygrywając milion zł by to przegrał... Ma faktycznie problem, bardzo słaba wolę, i nikłe szanse na ratunek, jeśli nie pomoże sobie sam... Czytaj ze zrozumieniem, a będziesz wiedział o czym mówię, chociaż w tym wypadku będę wyrozumiały, bo pisałeś że masz. Problem, więc każde. Moje słowo które trafia w twoja sytuację, a trafia z pewnością, będzie cie bardzo irytowało bo wiesz ze mam rację, na tym wpisie kończę dyskusje, i dzięki że podzieliłeś się swoją historia, jeszcze raz życzę powodzenia 

[macst18]

Bez komentarza, ponieważ poniżej pewnego (i tak już dość niskiego) poziomu nie zejdę. Gdyby ktoś jednak był w temacie i umiał napisać jasno i klarownie do czego zobowiązuje kasyna licencja w zakresie Odpowiedzialnej Gry i czy i w jaki sposób mogę walczyć o swoje to będę bardzo wdzięczny

[wu1235]

4 godziny temu, macst18 napisał:

Bez komentarza, ponieważ poniżej pewnego (i tak już dość niskiego) poziomu nie zejdę. Gdyby ktoś jednak był w temacie i umiał napisać jasno i klarownie do czego zobowiązuje kasyna licencja w zakresie Odpowiedzialnej Gry i czy i w jaki sposób mogę walczyć o swoje to będę bardzo wdzięczny

Widać ze tak bardzo zaszczypala cie fala prawdy, że nie czytałeś co pisze.. Wyraźnie napisałem, że każde kasyno obowiązane jest do zawieszenia kont gracza na okres 3miesiecy, 6miesiecy, lub 12 miesięcy na prośbę gracza, oraz do permanentnego zamknięcia konta także na prośbę gracza, permanentnego oznacza że jest to zamknięcie konta na stałę, bez możliwości ponownego otwarcia, dodatkowo nie rozumiem dlaczego wsadzasz pieniądze do kasyna, która nie ma najlepszej opinii w sieci  ale to już nie moja sprawa, odpowiedź na Twoje pytanie została udzielona. 

[macst18]

Ty nadal tu? Serio, mógłbym wypunktować Cię punkt po punkcie i sprostować każdą jedną bzdurę, ktorą napisałeś a było ich sporo, ale zwyczajnie mi się nie chce użerać z randomowymi "znawcami" z internetów. Swoje przeszedłem, mam sporą wiedzę w temacie, w którym pragniesz mnie pouczać i jeszcze raz powtórzę, że poniżej pewnego poziomu mnie nie ściągniesz. Marne próby prowokacji z jakąś "szczypiącą falą prawdy" pukają o dno z drugiej strony w polaczeniu z brakiem elementarnej wiedzy z zakresu terapii uzależnień. 😁 Życze miłego wieczoru i mam nadzieję, że już naprawdę skończyłeś tą bezsensowną dyskusję tak jak zapowiedziałes dwa posty temu